Jak wyliczyć cenę dowolnego zabiegu na włosy w salonie fryzjerskim?
W dobie rosnących kosztów prowadzenia działalności fryzjerskiej, precyzyjne wyliczenie ceny usługi to klucz do rentowności. Zarówno przy zabiegach takich jak Nanoplastia, keratynowe prostowanie, haarbotox czy koloryzacja, potrzebna jest konkretna metodologia, by nie pracować "na zero" lub poniżej opłacalności.
1. Koszty prowadzenia salonu - jak je przeliczyć?
Na początek spisujemy wszystkie koszty stałe:
czynsz
media (prąd, woda, ogrzewanie)
kawa, herbata, woda dla klientek
sprzątanie
wynagrodzenia pracowników (jeśli dotyczy)
ubezpieczenia
leasing sprzętu itd.
Załóżmy, że miesięczne koszty salonu wynoszą 3000 euro. Dzielimy je na ilość przepracowanych dni, np. 24 dni w miesiącu: 3000 / 24 = 125 euro dziennie. Przy 8 godzinach dziennie otrzymujemy: 125 / 8 = 15,63 euro za godzinę.
2. Koszt produktu - przeliczenie na 100 g
Załóżmy, że zakupiliśmy produkt do prostowania włosów (np. Nanoplastia) w opakowaniu 1000 g za 150 euro. Wtedy 100 g kosztuje: 150 / 10 = 15 euro.
Uwaga: Nawet jeśli użyjemy z nowej porcji tylko 30 g, liczymy jako 100 g, ponieważ została ona otwarta. W tym celu potrzebna jest precyzyjna waga fryzjerska.
3. Czas pracy fryzjera
Musimy policzyć też koszt naszej pracy. Jeśli założymy, że nasza stawka godzinowa to 50 euro, a zabieg trwa 3 godziny, to:
3 x 50 = 150 euro (czas pracy fryzjera)
4. Kalkulacja pełna - przykład na Nanoplastii lub keratynowym prostowaniu
Czas trwania zabiegu: 3 godziny
Zużycie produktu: 140 g (liczymy 200 g, bo otwarte dwie porcje po 100 g)
Koszt salonu za godzinę: 15 euro
Koszt produktu za 100 g: 15 euro
Koszt pracy: 50 euro/h
Wyliczenie:
Koszt prowadzenia salonu: 3 x 15 = 45 euro
Koszt produktu: 2 x 15 = 30 euro
Nasza praca: 3 x 50 = 150 euro
SUMA: 225 euro (koszt bazowy)
5. Marża, podatki i zysk
Do kosztu bazowego dodajemy:
Cena finalna dla klienta: 225 + 45 = 270 euro (brutto lub netto w zależności od systemu)
Podsumowanie
Aby nie pracować w ciemno i zapewnić sobie godziwe zarobki, należy:
policzyć koszt każdego 100 g produktu (i zaokrąglać w górę)
wyliczyć koszt godzinny salonu (czynsz, media, serwis)
dodać do ceny koszt własnej pracy (stawka godzinowa)
wprowadzić marżę dla zysku i zabezpieczenia przed nieprzewidzianymi stratami
To prosta metoda, ale niezwykle skuteczna i dająca pełną kontrolę nad finansami salonu.
W kolejnych artykułach przybliżę:
jak budować cennik sezonowy
jak wprowadzać pakiety zabiegów
jak obniżać koszty bez straty jakości